Zawody wędkarskie aktywu koła PZW nr 27 w Zielonej Górze - Dąbie Duże 13.10.2024

        Jaka data, taka pogoda. Kto to wymyślił, żeby w niedzielę? Przecież w sobotę świeciło słoneczko. Ponoć na pogodę…. nie poradzisz…. święta prawda.

Na 13 działaczy stawiło się 12. Przyjechałam z Preradziem. Nikogo jeszcze nie ma, tylko deszcz, deszcz, deszcz… Pada i pada. Tymczasem zjechała się reszta rodzinki wędkarskiej. Są i państwo Ziółkowie. O…nie ma SCHODÓW – pech.  Już na początku było wiadomo, że wszystko będzie zależało od wylosowanych stanowisk. Przypadła mi 12 zatem grzecznie maszeruje na sam koniec stanowisk, tam gdzie diabeł mówi… dobranoc. No przecież mówię: - na psa urok ( nie obrażając psów). Po prawej mam Janusza Z. – gaduła niesamowity. Po lewej Mariuszek. Terenia gdzieś na  podeście.

Wiatr rozdaje karty. Każdy łapie co cięższe i układa jedno na drugim. Nic nie pomaga. W czasie wędkowania z krzesła nie wstaniesz, bo wiatr porwie…. No przecież – Jola już swoje utopiła. Radziu wędkę połamał. Ja cały zestaw zerwałam, nie licząc 5 - 6 haczyków (same zaczepy). Janusz to samo. Tragedia. Terenia parasolkę zatopiła – dzięki panom morsującym, odzyskała  ją szybko. Nad tym wszystkim zaświeciła tęcza a potem, jak nie przypierdzieliło wiatrem, deszczem, gradem, no po prostu Armagedon.

Po godzinie – mam dość, poddaję się. Zostaje z 2 wzdręgami i kilkoma płoteczkami.  A co mi tam…. Czekam na błękit nieba…. Idę po stanowiskach. Robię zdjęcia. Odpoczywam. Nie ma spiny.

KONIEC ZAWODÓW!!!!!!!!!!!

No wreszcie.

Teraz tylko kawusia, ciasteczko, pyszny obiadek (dzięki chłopaki) za załatwienie.

Wszystkiego. Brawo.

WYNIKI:

I MIEJSCE:  MARIUSZ SADOWNIK - 2930

II MIEJSCE:  JÓZEF FLORCZYK - 2425

III MIEJSCE: MATEUSZ BRODZIK - 2175

IV MIEJSCE: TERESA STANKIEWICZ - 1150

V MIEJSCE:  MARIUSZ SIROCKI - 940

VI MIEJSCE:  JANUSZ ZAJKOWSKI - 920

GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!

 

Były dodatkowe nagrody, za całoroczną pracę na rzecz i dla wędkarzy Koła. Gratulacje.

I do zobaczenia na spinningu 3 listopada.