17 października 2024, 20:34
2 minuty czytania
Koło PZW Zielona Góra nr 27
Jaka data, taka pogoda. Kto to wymyślił, żeby w niedzielę? Przecież w sobotę świeciło słoneczko. Ponoć na pogodę…. nie poradzisz…. święta prawda.
Na 13 działaczy stawiło się 12. Przyjechałam z Preradziem. Nikogo jeszcze nie ma, tylko deszcz, deszcz, deszcz… Pada i pada. Tymczasem zjechała się reszta rodzinki wędkarskiej. Są i państwo Ziółkowie. O…nie ma SCHODÓW – pech. Już na początku było wiadomo, że wszystko będzie zależało od wylosowanych stanowisk. Przypadła mi 12 zatem grzecznie maszeruje na sam koniec stanowisk, tam gdzie diabeł mówi… dobranoc. No przecież mówię: - na psa urok ( nie obrażając psów). Po prawej mam Janusza Z. – gaduła niesamowity. Po lewej Mariuszek. Terenia gdzieś na podeście.
Wiatr rozdaje karty. Każdy łapie co cięższe i układa jedno na drugim. Nic nie pomaga. W czasie wędkowania z krzesła nie wstaniesz, bo wiatr porwie…. No przecież – Jola już swoje utopiła. Radziu wędkę połamał. Ja cały zestaw zerwałam, nie licząc 5 - 6 haczyków (same zaczepy). Janusz to samo. Tragedia. Terenia parasolkę zatopiła – dzięki panom morsującym, odzyskała ją szybko. Nad tym wszystkim zaświeciła tęcza a potem, jak nie przypierdzieliło wiatrem, deszczem, gradem, no po prostu Armagedon.
Po godzinie – mam dość, poddaję się. Zostaje z 2 wzdręgami i kilkoma płoteczkami. A co mi tam…. Czekam na błękit nieba…. Idę po stanowiskach. Robię zdjęcia. Odpoczywam. Nie ma spiny.
KONIEC ZAWODÓW!!!!!!!!!!!
No wreszcie.
Teraz tylko kawusia, ciasteczko, pyszny obiadek (dzięki chłopaki) za załatwienie.
Wszystkiego. Brawo.
WYNIKI:
I MIEJSCE: MARIUSZ SADOWNIK - 2930
II MIEJSCE: JÓZEF FLORCZYK - 2425
III MIEJSCE: MATEUSZ BRODZIK - 2175
IV MIEJSCE: TERESA STANKIEWICZ - 1150
V MIEJSCE: MARIUSZ SIROCKI - 940
VI MIEJSCE: JANUSZ ZAJKOWSKI - 920
GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!
Były dodatkowe nagrody, za całoroczną pracę na rzecz i dla wędkarzy Koła. Gratulacje.
I do zobaczenia na spinningu 3 listopada.